Na pewnym poziomie wszyscy znamy teorie, bo to ona definiuje nasze doświadczenie, uczy procesów i pomaga w rozmowach technicznych. Ale czy na pewno teoria opowiadająca o tym jak wszystko pięknie działa sprawdza się w życiu codziennym? Czy firmy, które mają ustalone procesy wpisujące się w teorie książkowe nie mają problemów z prowadzeniem projektów i jakością dostarczanych produktów? Czy osoby, które cytują książki są ekspertami?
Zastanówmy się…
Parę ładnych lat temu kończąc studia i rozpoczynając swoją przygodę w IT wszyscy chcieliśmy być programistami. Mam wrażenie, że do dzisiaj po części tak jest, ale to już dyskusja na inny temat. Na rynku pracy poszukiwano głównie programistów, a pierwszym stopniem w karierze programisty zwykle była praca jako tester. Testowanie było postrzegane jako czynność mało istotna i wykorzystywana zazwyczaj do wdrażania nowych osób w funkcjonalności systemu na zasadzie „Masz tu testy i klikaj”. Głupio się przyznać, ale sam tak zaczynałem, a to „klikanie” zostało mi do dziś.
Szukanie dziury w całym pochłaniało mnie bardziej niż programowanie i sprawiało więcej przyjemności. Pierwsze projekty to walka o to, aby w ogóle testowanie było uwzględniane w projekcie, potem dążenie do otrzymania specyfikacji lub jakichkolwiek wymagań opisujących docelowy produkt, a na końcu walka z czasem na wykonanie testów itd. Może wydawać się to trochę dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że testowanie jest nieodłącznym elementem wytwarzania oprogramowania więc niezrozumiałym mi było skąd taka niechęć do tego rodzaju aktywności. Dlaczego osoby z doświadczeniem, doskonale znające teorie nie stosują jej w praktyce? Szybko zrozumiałem, że bez procesów i dobrej współpracy w zespole nie osiągnie się zadowalających efektów końcowych i nad tym pracowałem. Wymagało to czasu i przekonania wielu osób do drobnych zmian, które finalnie dawały dużo lepsze efekty.
Po paru latach i wielu zrealizowanych projektach w końcu się udało. Udowodniliśmy, że testowanie ma sens. Trybik zaskoczył i pojawiła się potrzeba – potrzeba testów. Był to punkt zapalny do zbudowania zespołu specjalistycznego Quality Assurance TEAM w Transition Technologies PSC. Potrzeba jest coraz silniejsza dlatego zespół szybko rośnie. Jeżeli jesteś zainteresowany pracą w naszym zespole, chciałbyś sprawdzić jak działamy – APLIKUJ!
Członkowie zespołu nie skupiają się na „klikaniu”. Można powiedzieć, że jest to efekt uboczny pracy z wymaganiami, które na końcu trzeba jakoś sprawdzić zaczynając od klikania, a kończąc na automatyzacji. Kombinacja teorii z doświadczeniem tworzy święty gral, dlatego staramy się, aby doświadczenie zdobyte na projektach szło w parze z teorią. Jeździmy na szkolenia, zdobywamy certyfikaty i odwiedzamy konferencje dzięki którym możemy wymienić swoje spostrzeżenia na temat wykonywanej pracy i osiąganych efektów. Testujemy to czego się nauczyliśmy i sprawdzamy czy zadziała na projekcie. Obecnie zespól liczy około 25 osób. Ich głównym zadaniem jest dostarczanie wartości pozostałym członkom projektu i ciągłe dążenie do jak najlepszej jakości finalnego produktu poprzez poprawę procesów i komunikacji. Tutaj chciałbym przedstawić kilka osób których obecność podnosi jakość projektu:
Paweł Kłoczko – Lider zespołu testowego odpowiedzialny za definicje i ulepszenie procesów, metodyk i strategii testów w projektach PLM włączając automatyzacje. Wraz z zespołem skoncentrowany na dostarczanie rozwiązać o jak najwyższej jakości.
Agnieszka Łabieniec – Test Manager z doświadczeniem w projektach typu PLM (Prodcut lifecycle management) dla globalnych firm. Posiada techniczne umiejętności programowania w technologii .NET i Java. Posiada certyfikaty ISTQB, a jako leader zespołu stara się budować dobre relacje w zespole.
Łukasz Pruszyński – Lider zespołu testowego z siedmioletnim doświadczaniem z zakresu zapewniania jakości. Posiada dobrą znajomość systemów CAD takich jak PTC Creo, Unigraphics NX oraz Solidworks. Angażuje się w poprawę jakości produktu od najwcześniejszych etapów jego rozwoju, a także jest zainteresowany technologiami automatyzacji testów takimi jak Selenium.
Marcin Zimniak – Tester oprogramowania z 10 letnim doświadczeniem w zakresie testów aplikacji tylu VR, PLM, IoT a także desktopowych. Odpowiedzialny za dostarczanie funkcjonalności zgodnie z oczekiwaniami klienta, na czas i z jak najlepsza jakością.
Wiktor Dąbrowski – Certyfikowany Test Manager z siedmioletnim doświadczeniem zebranym na wielu różnych projektach. Jest liderem zespołu testowego odpowiedzialnego za badania i rozwój w firmie TTPSC. Skoncentrowany na ciągłe utrzymanie jakości i usprawnianie procesy testowego. Obecnie pracuje na poprawie użyteczności aplikacjach webowych przez osoby niewidome.
Karol Kowalski – Lider zespołu testowego z dziesięcioletnim doświadczeniem projektowych w zakresie aplikacji mobilnych, webowych, PLM i desktopowych łącznie z automatyzacją testów. Obecnie odpowiedzialny za zdefiniowanie procesu testowego dla aplikacji mobilnych i zarzadzanie zespołem testowym.
Odpowiadając na pytanie postawione na początku tekstu uważam, że teoria jest w stanie sprostać wielu problemom projektowym ale jej elementy muszą być dobrze dobrane i spasowane po to, aby szybciej osiągnąć oczekiwane wyniki. Teoria sama w sobie nie daje gwarancji w osiągnieciu celu. Do tego potrzeba zgranego, uzupełniającego się zespołu, sprawdzonego w boju, który wie co chce osiągnąć i jest otwarty na zmiany.